autor: Milka » 16 kwie 2018, 9:19
Najlepiej coś małego, co nie pali dużo i gdzie OC będzie tanie (jak na początkującego kierowcę) i tanie w naprawie. Fajnie sprawdzają się fiaty (seicento czy też cinquecento), bo są naprawdę tanie w utrzymaniu. Najlepiej używane, to nie będzie szkoda, chociaż każdy inaczej ocenia swoje umiejętności. Moim pierwszym samochodem był używany Matiz, mało palił, tani w naprawie i nie żal mi go było, jak go obtarłam o słup na parkingu (zdarza się początkującym). Po roku zmieniłam samochód na inny, bo czego się miałam nauczyć to się nauczyłam:)